12.12.2012

Miejsca: Kościółek na górce szopkę przypomina

Środek zimy. Przynajmniej za moim oknem.. zimno, mokrawo i genralnie jakoś nie tak.. Ale gdyby jednak te moje góry..."Góry moje wierchy moje.." o tak zimowa aura na pewno by nie zaszkodziła....

No i co raz bliżej święta. A skoro święta to i za nie długo zawita Betlejemskie Światło Pokoju.. zwane czasami też po prostu światełkiem... Akcja w którą się włączam od... hm.. 13 lat... chyba...

W każdym razie nie odwołalnie, jak dla mnie, BŚP łączy się nie rozerwalnie z Tatrami i gminą Bukowina Tatrzańska. Co roku polscy harcerze odbierają z rąk słowackich skautów światełko. Łysa Polana, Schronisko na Głodówce, Kościół parafialny w Brzegach (o którym winnam napisać oddzielny post w kategori nie wiem czy nie ludzie)... są to miejsca moim zdaniem nie rozerwalnie związane z tą akcją...Akcji mi bliską bo od początku mej harcerskiej drogi byłam z nią związana.

 
Tegoroczny baner akcji
 

 
Betlejemskie Światełko Pokoju, od lat jednoczy setki harcerzy i skautów na calym świecie (a już na pewno w Europie). Trafia w ręce najważniejszych władz państwowych.
 
A pro po władz państwowych... Przypomina mi się jedna historia. Świadkiem jej byłam jedynie za pośrednictwem telewizora ( no nie wkręciłam się na spotkanie z uwczesnym marszałkiem sejmu a dzisiejszym prezydentem), ale i tak zdarzenie rozbawiło mnie do łez. Marszałek/Prezydent (stary harcerz) z rąk dh. Naczelniczki otrzymał płonące Betlejemskie Światło Pokoju. Po chwili dh. Naczelniczka wręczyła pamiątkową bombkę (choinkową a nie jak u Tey-a od A do N) dh. prezydent zawołał " A druhna skąd to wyciągneła? Z onucy?" (cytat może nie być ścisły ale tak go zapamietałam). Wszyscy harc wyjadacze wiedza, iż harcerze raczej onuc nie posiadają. Za to dh. Naczelniczka w niektórych gronach jest pieszczotliwie zwana dh. Onucą.
 
No no ale odplynęłam jakoś daleko od tematyki górskiej...
 
Światełko kojarzy mi się z Głodówką, i nie mówie od powstrzymywaniu się od jedzenia tylko o schronisku, a dokładniej o kaplicy w schronisku. Położona na górce. Tak naprawdę to chyba wyłącznie stół ołtarzowy ukryty pod dachem, ale wszelkie nabożeństwa na głodówce mają swojego ducha...
 
Światło płonie w setkach domów. Tych domów gdzie ktoś odważył się być dobrym...
 
 
Mam nadzieję, że pomimo odpłynięcia od tematyki stricto górskiej jednak jakiś czytelnik mi pozostał... ale w końcu z ciągiem skojarzeniowym BŚP-> Święta Bożego Narodzenia -> Bóg => modlitwa harcerska "O Panie Boże Ojcze nasz w opiece swej nas miej, harcerskich serc ty drgnienia znasz (...) i daj nam hart TATRZAŃSKICH skał..."
 
Tak tam byłam (2011r. PKO BP)
fot. E. Górski